"Nasza Klasa" - forum dla absolwentów, rodzin, kolegów i znajomych
Grudzieñ 18, 2024, 18:16:44 *
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum zosta³o uruchomione dla absolwentów szkó³ podstawowych, ¶rednich i wy¿szych oraz dla ich rodzin, znajomych i go¶ci.
Zapraszamy
 
   Strona g³ówna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj siê Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 10
 61 
 : Marzec 20, 2019, 21:56:10 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin
.
2. Rozwi±zywanie problemów a my¶lenie twórcze

Autor: W³adys³aw Pitak

Rozwi±zywanie problemów i my¶lenie twórcze maj± ze sob± tak wiele wspólnego, ¿e w zasadzie mo¿na je traktowaæ jako to samo zjawisko. Jest co¶ z twórczo¶ci w ka¿dym spontanicznym rozwi±zywaniu problemów, a my¶lenie twórcze jest zwykle traktowane jako ¶rodek prowadz±cy do rozwi±zania jakiego¶ problemu. Obie czynno¶ci oparte s± na przypominaniu transferowym; gdyby opiera³y siê tylko na przypominaniu odtwarzaj±cym, takie zachowania nie by³yby ani rozwi±zywaniem problemów ani my¶leniem twórczym.




Podobieñstwa miêdzy rozwi±zywaniem problemów a my¶leniem twórczym
Ju¿ w 1910 r. J. Dewey 16) wyró¿ni³ uznane obecnie za klasyczne fazy wystêpuj±ce w
ró¿nych sytuacjach rozwi±zywania problemów :

1. odczucie trudno¶ci,
2. umiejscowienie i zdefiniowanie trudno¶ci,
3. wysuniêcie pomys³ów mo¿liwych rozwi±zañ,
4. zaakceptowanie pomys³u rozwi±zania.

D.M.Johnson 17) zredukowa³ liczbê faz do trzech:
1.   preparacja,
2.   produkcja,
3.   ocena.

Merrifield 18) i inni zalecali powrót do modelu piêciofazowego, wyró¿niaj±c: preparacjê, analizê, wytwarzanie, weryfikacje, powrót do faz poprzednich.
Klasyczny model my¶lenia twórczego zaproponowa³ G. Wallas. Wyró¿nione przez niego fazy, to :

1.preparacja (zbieranie informacji, edukacja),
2.inkubacja (nieu¶wiadomiona praca umys³u),
3.ci¶nienie (pojawienie siê ¶wiadomo¶ci idei rozwi±zania),
4.weryfikacja (¶wiadoma ocena i precyzowanie idei, rozwi±zania) 19).
Bardziej szczegó³owy zestaw kroków zaproponowa³ Rossman 20).

Obejmuje on:

1.   zauwa¿enie potrzeby lub trudno¶ci,
2.   sformu³owanie problemu,
3.   przegl±d dostêpnej informacji,
4.   sformu³owanie rozwi±zañ,
5.   krytyczna ocena rozwi±zañ,
6.   formu³owanie nowych pomys³ów,
7.   sprawdzenie i zaakceptowanie nowych pomys³ów.

Z ³atwo¶ci± mo¿emy dostrzec podobieñstwa miêdzy modelami my¶lenia twórczego Wallasa i Rossmana a modelem rozwi±zywania problemów Deweya. Nie ma takiej fazy u Deweya, która nie mia³aby odpowiednika w krokach wymienionych przez Rossmana. Jedynie inkubacja wymieniona przez Wallasa nie ma odpowiednika w ¿adnej z pozosta³ych list. Logicznie rzecz bior±c, inkubacja nie jest rodzajem dzia³alno¶ci lecz warunkiem i nie powinna siê tu znale¼æ.

Analogie wskazane wy¿ej mog± pos³u¿yæ za jedn± z przes³anek wniosku, ¿e rozwi±zywanie i my¶lenie twórcze oparte s± w zasadzie na tych samych dzia³aniach podstawowych oraz za bazê opracowania pojedynczego, wspólnego dla obu procesów modelu.


 Wiêcej  >>> www.logos.pomorze.pl/kreator02

Uwaga:
Powy¿szy artyku³ jest fragmentem pracy badawczej pt. "Twórcza funkcja ekspresji dramatycznej. Wp³yw treningu dramatycznego na rozwój zdolno¶ci twórczych uczniów szkó³ podstawowych".

Osoby zainteresowane pe³n± wersj± wraz z przypisami, bibliografi± i aneksami proszone s± o kontakt z autorem: biuro@logos.dt.pl

.

 62 
 : Marzec 17, 2019, 13:39:27 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin
.

Ko¶ció³ oo. Franciszkanów w Wilnie




Ko¶ció³ i klasztor o.o. Franciszkanów pw. NMP na Piasku w Wilnie(mimo zrujnowania go przez sowieckiego zaborcê) jest nadal miejscem spotkañ Polaków i Litwinów podczas dwujêzycznej liturgii, modl±cych siê do Matki Boskiej Brzemiennej, figury zwanej drug± Matk± Bosk± Ostrobramsk±.

Czy warto odwiedzaæ ten ko¶ció³, kiedy obok tyle atrakcji architektonicznych i historycznych?

Czy starczy czasu, aby oprócz Ostrej Bramy, cmentarza na Rossie i celi Konrada doj¶æ do znajduj±cego siê na ul. Trockiej (Traku gatve) jednego z najstarszych ko¶cio³ów Wilna?

Czy mamy jakie¶ wspomnienia zwi±zane z tym ko¶cio³em i klasztorem oo. Franciszkanów?

Pozdrawiam serdecznie.

@




Gród Wilno za³o¿ony zosta³ przez ksiêcia Giedymina w 1322 r. Ju¿ w tym¿e 1322 roku na zaproszenie niejakiego Gaszto³da mieli tu dotrzeæ misjonarze franciszkañscy w liczbie 14. Ci pierwsi misjonarze franciszkañscy na Wielkanoc 1333 roku zostali przez pogañskich Litwinów umêczeni. Siedmiu z nich ¶ciêto a pozosta³ych siedmiu ukrzy¿owano.

Nowa grupa franciszkañskich misjonarzy w liczbie 36 przyby³a tu za generalstwa Gerarda Odona. Gaszto³d wybudowa³ im ko¶ció³ pod wezwaniem Wniebowziêcia Naj¶wiêtszej Maryi Panny, zwany ko¶cio³em Matki Bo¿ej na Piasku.

24 maja 1341 na Wilno napadli Tatarzy i wymordowali tych misjonarzy, a razem z nimi i Gaszto³da, który przywdzia³ habit franciszkañski.

Ten sam genera³ wys³a³ now± grupê franciszkanów, którzy w liczbie 46 pracowali tu a¿ do urzêdowego chrztu Litwy w 1386 roku. Pierwszym biskupem w Wilnie zosta³ franciszkanin Andrzej Wasillo z rodu Jastrzêbców.

7 sierpnia 1403 roku w czasie najazdu na Wilno schizmatyckich moskali zostali znowu umêczeni liczni franciszkanie z gwardianem Anio³em na czele.

Klasztory franciszkañskie w Wielkim Ksiêstwie Litewskim do roku 1517 nale¿a³y do Prowincji Czesko-Polskiej, a po roku 1517 roku do Prowincji Polskiej ¶w. Franciszka. W roku 1626 utworzono Prowincjê Rusko-Litewsk± z klasztorów na Rusi i Litwie, z kustodiami lwowsk± i przemysk± na Rusi, a na Litwie z wileñsk± i kowieñsk±.

 
@



W 1686 r. dosz³o znowu do podzia³u i powsta³a Prowincja Litewska ¶w. Kazimierza. Prowincja Ruska zachowa³a nadal tytu³ ¶w. Antoniego Padewskiego. Prowincja litewska mia³a cztery kustodie: wileñsk±, grodzieñsk±, kowieñsk± i po³ock±. Prowincja ta uleg³a kasacie po roku 1832, a jej maj±tek zabra³ rz±d carski. W roku 1919 Wilno, Grodno i kilka innych klasztorów powróci³o do Prowincji Polskiej.

Schematyzm Archidiecezji Wileñskiej z 1939 roku podaje, ¿e ko¶ció³ Wniebowziêcia Naj¶wiêtszej Maryi Panny Zakonu OO. Franciszkanów fundowany przez Gaszto³da w XIV wieku, po po¿arze 1793 roku zosta³ wymurowany i 12 stycznia 1794 r. konsekrowany. W roku 1832 zosta³ on zajêty przez rz±d carski a w roku 1934 przywrócony dla katolickiego kultu.

Franciszkanie przez ca³y okres miêdzywojenny starali siê o zwrócenie im ko¶cio³a i klasztoru i dopiero S±d Najwy¿szy w Warszawie w orzeczeniu z dnia 28 lutego 1938 roku zadecydowa³ definitywnie o zwróceniu franciszkanom ko¶cio³a i klasztoru w Wilnie.

31 maja 1992 r. Genera³ Zakonu - O. Lanfranco Serrini, po wizycie w Wilnie, pisze o mo¿liwo¶ci wej¶cia do Wilna: Prze¿ywamy obecnie moment cenny dla przysz³o¶ci Zakonu na Litwie. Jestem pewny, ¿e bêdziemy wspólnie d±¿yæ do przygotowania tej przysz³o¶ci w atmosferze braterstwa i szczero¶ci z koniecznym zaanga¿owaniem i wytrwa³o¶ci±.

W sierpniu 1995 roku Prowincja Gdañska kupi³a w Wilnie dom (adres jak wy¿ej), z przeznaczeniem na juniorat zakonny. Dom ten ju¿ odrestaurowano i adoptowano do wymogów ¿ycia zakonnego. Mo¿e on pomie¶ciæ kilkunastu zakonników.



Prze³o¿eni i rektorzy ko¶cio³a Naj¶wiêtszej Maryi Panny na Piasku w Wilnie



Od roku 1995 O. Marek Dettlaff, prze³o¿ony


http://www.misje.gdansk.franciszkanie.pl/wilno.html


@




W Przewodniku po Wilnie i jego okolicach wyd.2 z 1880 r. czytamy m.in., ¿e pierwsze wydanie Przewodnika mia³o miejsce w 1862 r. i dalej:

" Wiele siê zmieni³o w Wilnie i kraju przez te ubieg³e lat siedemna¶cie. Wiele zmieni³y wypadki dziejowe (powstanie styczniowe - red.), które tak srodze, ca³ym krajem wstrz±snê³y i zmieni³y, gasz±c najwybitniejsze gwiazdy, które mu przez lat wiele przy¶wieca³y.

Ludzie, z którymi dzielili¶my pracê, którzy nam wspó³czuli i tak chêtnie pomagali - spoczêli ju¿ snem wiecznym".

Autor "Przewodnika" wymienia dalej nazwiska tych znamienitych osób:

Ignacy Chod¼ko, Micha³ Homolicki, W³adys³aw Syrokomla, Teodor Narbutt, Micha³ Baliñski, Miko³aj Malinowski, Aleksander Zdanowicz, Eustachy Tyszkiewicz.

W tym Przewodniku (wyd. 1880) na str. pod tytu³em "Ko¶cio³y nieistniej±ce" wymieniony jest ko¶ció³ i klasztor ks. Franciszkanów, pw. Wniebowziêcia NMP fundowany przez Gasztolda (jak twierdzi ks.Grzybowski- kronikarz zakonu franciszkañskiego) w 1421 r.


@



W¶ród nielicznych przewodników i zapisów kronikarskich, które przetrwa³y do naszych czasów, na pewno wart± uwagi jest broszura autorstwa ks. W³adys³awa Staicha, pt. Chrzciciele Litwy, która opisuje udzia³ polskich Franciszkanów w nawracaniu ludu litewskiego. Broszura ta jest okoliczno¶ciow± pami±tk± rekoncyliacji i otwarcia ko¶cio³a OO. Franciszkanów na Piaskach w Wilnie (1864-1934).

Wed³ug tej broszury, po po¿arze w 1737 r. przez d³ugie lata trwa³a odbudowa i kiedy (po prawie 60 latach) w 1794 r. zosta³ pod dawnym wezwaniem uroczy¶cie po¶wiêcony, niewiel przypomina³ budowlê przez po¿arem. Nawê ¶rodkow± wyniesiono do góry, boczne przykryto oddzielnymi dachami, zrobiono bardziej wynios³y fronton.
Wnêtrze równie¿ zmieniono. W ko¶ciele postawiono 12 o³tarzy + 2 w kaplicach.

@




Po kilkunastu latach wzglêdnego pokoju, ko¶ció³ na Piaskach ponownie ulega ruinie. W 1812 r. wojska francuskie zajê³y ko¶cio³y w Wilnie na sk³ady wojskowe i stajnie, a ¿o³dacy niszczyli wnêtrza niemal doszczêtnie, wyrywaj±c ze ¶cian nawet tablice nagrobne. S³ynna anegdota o Napoleonie (opowiadana przez przewodników wileñskich), który podobno zachwyci³ siê architektur± ko¶cio³a ¶w. Anny i chcia³ go "przenie¶æ" do Francji jest (jak twierdz± Bernardyni) bzdurn± bajk±, gdy¿ tak naprawdê to Napoleon w tym ko¶ciele urz±dzi³ stajniê dla swoich koni.

Znowu minê³o kilkana¶cie lat, podczas których staraniem zakonu Franciszkanów wszystko przywrócono do dawnego wygl±du i ponownie wszystko przepad³o.

Podczas powstania w 1863 r. zakonnicy odnosili siê przychylnie do walki o niepodleg³o¶æ, a niektórzy brali nawet czynny udzia³. Za karê klasztor i ko¶ció³ uleg³ kasacji. Moskale spusztoszyli wnêtrze i w jego murach urz±dzili archiwum, I tak by³o do 1933 r. kiedy to zaczêto (przy pomocy ¶wieckich z III zakonu franciszkañskiego) przenosiæ zbiory archiwalne do nowego gmachu.
Archiwum ostatecznie wyprowadzono 18 kwietnia 1934 r., a 5 grudnia w³adze przekaza³y ko¶ció³ ojcom Franciszkanom.

Dalsze losy ko¶cio³a i klasztoru ponownie zale¿a³y od polityków, wojsk i s³u¿b specjalnych.

Po ka¿dym, niszcz±cym ko¶ció³ okresie , w którym trudno by³oby zauwa¿yæ ³askaw± rêkê Opatrzno¶ci, jedni odnawiali, odbudowywali i modlili siê do Matki Bo¿ej oczekuj±c zmi³owania, uzdrowienia lub sukcesów, a drudzy bezkarnie niszczyli wiarê, nadziejê i mi³o¶æ wyznawców Chrystusa.



.

Fotografie ze zbioru prywatnego Tatiany Pitak
Wszelkie prawa chronione.
Kontakt: +48 600-809-254

.


 63 
 : Marzec 17, 2019, 09:39:27 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin
.

Zdolno¶ci (pojêcie, klasyfikacje, pomiary)
----------------------------------------------

Terminem "twórczo¶æ" zazwyczaj okre¶lano wysi³ki i osi±gniêcia ludzkie w dziedzinieartystycznej i naukowej. W potocznym rozumieniu "twórczo¶æ" - to dzia³alno¶æ nosz±ca cechy oryginalno¶ci, odkrywcza, wnosz±ca co¶ nowego do istniej±cego dorobku, a nawet bêd±ca przejawem ¶ci¶le indywidualnych zdolno¶ci.

autor: W³adys³aw Pitak

Psychologia twórczo¶ci dopiero ostatnio zaczê³a siê intensywnie rozwijaæ i wci±¿ jeszcze sk³ada siê g³ównie z drobnych przyczynków, hipotez, a tak¿e eksperymentów wychowawczych o bardzo niejednakowej warto¶ci poznawczej i praktycznej.





W¶ród psychologów, zajmuj±cych siê t± problematyk±, dominuje opinia, ¿e do czynów twórczych zdolny jest ka¿dy, normalny cz³owiek. Dosyæ powszechnie uwa¿a siê tak¿e, ¿e twórczo¶æ to aktywno¶æ przynosz±ca wytwory dot±d nieznane , a zarazem spo³ecznie warto¶ciowe. W ocenie produktu istotne znaczenie przypisuje siê czynnikowi czasu, który sprawia, ¿e spo³eczne oszacowanie wytworu ulega zmianom, przechodz±c czasem od pocz±tkowego uznania przez ró¿ne fazy dewaluacji lub odwrotnie.

Ten uzupe³niaj±cy warunek spe³nia okre¶lenie M.I.Steina 10), zgodnie z którym: "Twórczo¶æ to proces przynosz±cy nowy wytwór, oceniany w okre¶lonym czasie przez grupê jako trafny lub u¿yteczny".

Proces twórczy rozpatruje siê dzi¶ jako szczególny przypadek ogólniejszego i wspólnego wszystkim ludziom procesu rozwi±zywania problemów. Twórczo¶æ i jej wytwory stanowi± continuum, na którego jednym krañcu stoj± dzie³a genialne, na drugim za¶ - samodzielne rozwi±zania problemów o niewielkim znaczeniu. Miêdzy tymi biegunami istnieje bogata gama szczebli po¶rednich 11).

Przymiotnikiem "twórczy" okre¶la siê wiêc jaki¶ produkt spe³niaj±cy szczególne wymagania, jak i proces, który do niego prowadzi, a tak¿e pewne warunki sprzyjaj±ce temu procesowi.

Mówi±c inaczej, problematyka twórczo¶ci obejmuje :

wytwory dzia³alno¶ci ludzkiej, proces twórczy, ze szczególnym uwzglêdnieniem samego aktu tworzenia, który jest kluczem do ogólnej teorii twórczo¶ci, osobê samego twórcy, z pominiêciem procesu tworzenia, ¶rodowisko, w którym odbywa siê proces tworzenia, przy czym chodzi tu o ustalenie zwi±zków miêdzy twórczo¶ci± a warunkami zewnêtrznymi.

W ostatnich latach pojawi³y siê próby nadania terminowi "twórczo¶æ" jeszcze szerszego znaczenia, objêcia nim tak¿e ró¿nych forma uczestnictwa kulturalnego, nie ³±cz±cego siê z powstawaniem nowych dzie³ czy realizacji artystycznych.

Wed³ug W. Szewczuka: - wbrew tradycyjnemu pojmowaniu twórczo¶ci nie jest ona wy³±cznym przywilejem artystów i uczonych, lecz mo¿e mieæ miejsce w ka¿dej sferze ludzkiej aktywno¶ci, a wiêc w dzia³alno¶ci organizacyjnej, poznawczej, produkcyjnej, wychowawczej, opiekuñczej, us³ugowej, porz±dkowej, sportowej - 12).

Produkt zas³uguj±cy na miano twórczego mo¿e mieæ wed³ug powy¿szego ujêcia dowoln± postaæ i byæ nie tylko dzie³em sztuki, odkryciem czy oryginaln± maszyn±, lecz równie dobrze - projektem organizacyjnym, metod± treningu sportowego, ¿artem itp. 13).

Zupe³nie krañcowy pogl±d reprezentuje K.¯ygulski, który twierdzi, ¿e "ka¿de uczestnictwo kulturalne wymaga swoistego aktu twórczego" 14). W tym sensie twórczo¶ci± jest nie tylko napisanie wiersza, czy jego publiczna recytacja, lecz ka¿de jego warto¶ciowe dla jednostki odczytanie.

Psychologiê twórczo¶ci interesuj± w coraz wiêkszym stopniu tak¿e zachowania oraz wytwory zbli¿one do twórczo¶ci. Do takich godnych szczególnej uwagi zjawisk nale¿± zachowania i produkty okre¶lane mianem oryginalnych, a tak¿e jednostki, które nie wykaza³y siê jeszcze zadowalaj±cym produktem, ale zyska³y wysokie wyniki w testach psychologicznych mierz±cych pewne cechy przypisywane ludziom twórczym.

Ten kierunek zainteresowañ jest podstaw± do rozró¿niania twórczo¶ci dokonanej od potencjalnej. Twórczo¶ci± dokonan± okre¶la siê aktywno¶æ uwieñczon± dzie³em, twórczo¶ci± potencjaln± - zdolno¶ci twórcze, zachowania i produkty okre¶lane mianem oryginalnych.

Pewne hipotezy dotycz±ce zdolno¶ci, które powinny mieæ szczególne znaczenie dla my¶lenia twórczego, sk³oni³y badaczy do poszukiwania zdolno¶ci maj±cych co¶ wspólnego z p³ynno¶ci± i giêtko¶ci± my¶lenia, zdolno¶ci zwi±zanych z ³atwo¶ci± wytwarzania pomys³ów i gotowo¶ci± do zmiany kierunku my¶lenia czy modyfikowania informacji.

Pierwsza, powa¿na analiza czynnikowa nastawiona na weryfikowanie tych hipotez oraz inne, przeprowadzone pó¼niej, wykaza³y istnienie jeszcze jednego czynnika okre¶lanego mianem oryginalno¶æ.

Wydaje siê, ¿e najtrafniej zdolno¶ci zaklasyfikowa³ J.P.Guilford, wed³ug którego do elementarnych zdolno¶ci twórczych nale¿± :

I. W zakresie p³ynno¶ci wytwarzania tre¶ci :

1.p³ynno¶æ s³owna,
2.p³ynno¶æ skojarzeniowa,
3.p³ynno¶æ ekspresyjna,
4.p³ynno¶æ ideacyjna.

II. W zakresie wytwarzania tre¶ci umys³owych:

1.giêtko¶æ spontaniczna semantyczna,
2.giêtko¶æ spontaniczna figuralna,
3.giêtko¶æ adaptacyjna figuralna,
4.giêtko¶æ adaptacyjna symboliczna.
5.oryginalno¶æ 15).

Zajmiemy siê teraz charakterystyk± powy¿szych zdolno¶ci wskazuj±c jednocze¶nie testy u¿ywane do ich pomiarów:

- p³ynno¶æ s³owna - polega na wypowiadaniu lub zapisaniu w wyznaczonym czasie s³ów zaczynaj±cych siê lub koñcz±cych na okre¶lonej literze lub g³osce. W¶ród lepszych testów znajduj± siê: przyrostki, pierwsze i ostatnie litery, rymy.

- p³ynno¶æ skojarzeniowa - jest to zdolno¶æ do p³ynnego operowania ró¿nego rodzaju okre¶leniami i nazwami przedmiotów lub zjawisk. Tê zdolno¶æ bada siê przy pomocy testów : Kontrolowane Skojarzenia, Znajdowanie Przeciwieñstw, Uzupe³nianie Porównañ.

- p³ynno¶æ ekspresyjna - dobieranie odpowiednich s³ów, jak w przypadku p³ynno¶ci skojarzeniowej, ale tutaj chodzi o konstruowanie wypowiedzi z kilku elementów. Do badania tej zdolno¶ci stosuje siê testy: Tworzenia Przedmiotów, w których osoba badana ma u³o¿yæ dwie lub wiêcej prostych form geometrycznych tak, aby utworzy³y przedmiot, którego nazwa jest podana.

- p³ynno¶æ ideacyjna - wytwarzanie pomys³ów umo¿liwiaj±cych wielokierunkowe poszukiwania. Chodzi tu przede wszystkim o podawanie jak najwiêkszej ilo¶ci pomys³ów nowych zastosowañ znanych przedmiotów - liczy siê ilo¶æ. Tê p³ynno¶æ mo¿na badaæ testami: Konsekwencje (oczywiste), Tytu³y historyjek (niepomys³owe), Zastosowanie, tematy, Wypracowanie.

- giêtko¶æ spontaniczna semantyczna - polega na wyszukiwaniu nowych zastosowañ znanych przedmiotów. W odró¿nieniu od p³ynno¶ci ideacyjnej liczy siê, nie ilo¶æ lecz jako¶æ. Najczê¶ciej stosowane testy: Niezwyk³e Zastosowania, Wielokrotne Grupowanie.

- giêtko¶æ spontaniczna figuralna - zdolno¶æ odmiennego spostrzegania tej samej figury. Miar± tej zdolno¶ci jest szybko¶æ przechodzenia od jednego do drugiego sposobu spostrzegania figury. Stosowane testy: Sortowanie Kolorowych Form, Test Podobieñstw Figuralnych.

- giêtko¶æ adaptacyjna figuralna - zdolno¶æ reorganizacji bod¼ców wzrokowych. Chodzi tu o wykrywanie figur z t³a. Wszystkie testy badaj±ce tê zdolno¶æ obejmuj± problemy wymagaj±ce zmiany taktyki w trakcie prób i b³êdów. Nale¿± do nich m.in.: Planowanie Manewrów Lotniczych, Wgl±d, Uk³ad Kropek.

- giêtko¶æ adaptacyjna symboliczna - zdolno¶æ rozwi±zywania ró¿nego rodzaju ³amig³ówek, w których za ka¿dym razem nale¿y stosowaæ inn± regu³ê postêpowania, aby otrzymaæ rozwi±zanie. Do badania tej zdolno¶ci u¿ywa siê testu £amig³ówki z Zapa³kami.

- oryginalno¶æ - zdolno¶æ produkowania takich odpowiedzi, które s± niecodzienne (rzadkie), opieraj± siê na odleg³ych skojarzeniach lub s± dowcipne (w sensie zaskakuj±cej pomys³owo¶ci). Jako miarodajne wymienia siê takie testy jak :
Wytwarzanie Symboli, Konsekwencje Niezwyk³ych zdarzeñ, Tytu³y.


Uwaga :
Powy¿szy artyku³ jest fragmentem pracy badawczej pt. "Twórcza funkcja ekspresji dramatycznej. Wp³yw treningu dramatycznego na rozwój zdolno¶ci twórczych uczniów szkó³ podstawowych".

Osoby zainteresowane pe³n± wersj± wraz z przypisami, bibliografi± i aneksami proszone s± o kontakt z autorem: biuro@logos.dt.pl
tel. 600-809-254

W³adys³aw Pitak (pedagog kultury i o¶wiaty, logopeda dypl.)

.
http://www.logopeda.fora.pl/wejdz-i-porozmawiaj,1/wladyslaw-pitak-inteligencja-a-zdolnosci-tworcze,205.html#511

.


 64 
 : Marzec 17, 2019, 09:36:36 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin
.
Inteligencja (pojêcie, teorie, pomiary)
----------------------------------------

Dzisiaj g³ównym przedmiotem badañ nad zdolno¶ciami jest problematyka inteligencji i zdolno¶ci intelektualnych.

Czym jest inteligencja?


Wed³ug W. Sterna 6): "Jest to zdolno¶æ przystosowywania siê do nowych wymagañ przez odpowiednie wykorzystanie ¶rodków my¶lenia". Wed³ug tej definicji, istotê inteligencji stanowi szeroko rozumiane my¶lenie, za¶ funkcjê ¿yciow± - specyficznie ludzki sposób przystosowania siê do otoczenia.

C. Spearman proponuje wê¿sze, aktualne wspó³cze¶nie, okre¶lenie inteligencji: "jest to zdolno¶æ ogólna do postrzegania zale¿no¶ci i wyci±gania wniosków".
D.O. Hebb zaproponowa³, aby zadatki zdolno¶ci, pewien wrodzony potencja³ nazwaæ inteligencj± [A], natomiast aktualnie obserwowan± sprawno¶æ umys³ow± podmiotu - inteligencj± "B".

P.E. Vernon zaproponowa³ dodatkowo wyró¿niæ inteligencjê [C] i wed³ug niego jest ona tym, co mierz± testy inteligencji, u³atwia unikania uproszczeñ polegaj±cych na uto¿samianiu inteligencji [A i B] z wynikami pomiarów testowych.




Pierwsz± teoriê inteligencji (teoriê dwóch czynników ) opublikowa³ w 1904 r. C. Spearman, który wyja¶ni³ zjawisko korelacji testów umys³owych 7). W latach trzydziestych XX wieku, psycholog amerykañski L.L.Thurstone - pos³uguj±c siê testami "czystymi" pod wzglêdem czynnikowym oraz nowymi za³o¿eniami metodologicznymi, wykry³ kilkana¶cie niezale¿nych "zdolno¶ci (czynników) podstawowych".

Oto kilka najwa¿niejszych:

S - czynnik przestrzenny - wyobra¿anie sobie stosunków przestrzennych i operowanie nimi w my¶li;

P - czynnik spostrze¿eniowy - ujmowanie szczegó³ów wzrokowych i dostrzeganie w przedmiotach ró¿nic oraz podobieñstw;

R - rozumowanie - logiczne my¶lenie za pomoc± symboli, przes³anek , wniosków ;

W - p³ynno¶æ s³owna - ³atwo¶æ wypowiadania siê i pisania;

N - czynnik liczbowy - ³atwo¶æ wykonywania zadañ arytmetycznych;

M - pamiêæ - ³atwo¶æ zapamiêtywania i odtwarzania materia³u pamiêciowego.

Kolejny kierunek teoretyczny reprezentuje J.P.Guilford. Preferuje on analizê czynnikow± opart± na uk³adzie ortogonalnym, która a priori wyklucza uzyskanie zale¿no¶ci hierarchicznych.

Drugim za³o¿eniem wyj¶ciowym jest zaproponowana przez niego trójwzglêdowa  klasyfikacja zdolno¶ci. Opiera siê ona na przekonaniu, ¿e ka¿da obserwowalna zdolno¶æ wyra¿a siê w okre¶lonej operacji umys³owej. Operacje dokonywane s± zawsze na okre¶lonym materiale informacyjnymi prowadz± do uzyskania okre¶lonych wytworów. Aby wiêc zdefiniowaæ jak±kolwiek zdolno¶æ, nale¿y wymieniæ operacjê, materia³ i wytwór tej operacji.

Guiford wyró¿ni³ 5 rodzajów operacji, 4 rodzaje materia³ów, i 6 rodzajów wytworów. Powsta³ model sk³adaj±cy siê ze 120 sze¶cianów, z których ka¿dy odpowiada jednej hipotetycznej zdolno¶ci elementarnej, maj±cej potrójn± charakterystykê Spoko.

Przedstawione wy¿ej teorie s± wyborem istniej±cych kierunków badañ, które generuj± problemy i hipotezy oraz pomagaj± interpretowaæ oceniaæ wyniki. Spo¶ród niektórych uwzglêdni³em te modele, których podej¶cie do badañ i teorii zdolno¶ci wi±¿e siê z zastosowaniem analizy czynnikowej.
Inteligencjê mierzy siê testami czyli obiektywnymi i wystandaryzowanymi pomiarami próbek zachowania.

Na podstawie tego pomiaru orzekamy o wielko¶ci i rodzaju psychologicznych ró¿nic indywidualnych.

Najbardziej znan± skal± pomiaru wieku umys³owego, która by³a podstaw± wielu adaptacji, przeróbek i nowych pomys³ów, to skala Bineta-Termana oraz skale inteligencji dla dzieci i doros³ych Wechslera 9). Cech± charakterystyczn± konstrukcji testów Bineta by³o ³±czenie w jedn± bateriê zadañ ró¿norodnych, wymagaj±cych takich czynno¶ci umys³owych, jak porównywanie, wnioskowanie przez analogiê, zapamiêtywanie itd. Oraz obliczanie jednego sumarycznego wyniku dla ca³ej baterii.

Jeszcze dalej poszed³ w tym kierunku Thurstone tworz±c testy czynnikowo jednorodne, pozwalaj±ce uzyskiwaæ oddzielna miarê poszczególnych zdolno¶ci sk³adaj±cych siê na inteligencjê.

Praktycznie rzecz bior±c, korzystne jest ³±czenie w jednym te¶cie zadañ odwo³uj±cych siê do kilku zdolno¶ci podstawowych. Przyk³adem takiego kompromisu jest akceptowany w Polsce Amerykañski Test Inteligencji (AGCT).

Test ten sk³ada siê z trzech rodzajów zadañ badaj±cych: thurstonowski czynnik werbalny, liczbowy i przestrzenny (VNS). Zadañ w sumie jest 150, po 50 ka¿dego rodzaju. U³o¿one s± one w przeplataj±ce siê bloki, po kilka zadañ jednego rodzaju w bloku. Uk³ad zadañ jest spiralny, tzn. kolejne zadania ka¿dego typu s± trudniejsze.

Wynik obliczany jest ³±cznie dla wszystkich rozwi±zanych zadañ, bez wyró¿niania ich rodzajów.
Nowe badania nad diagnoz± zdolno¶ci twórczych przemawiaj± na korzy¶æ w³a¶nie podobnych do powy¿szego testów wieloczynnikowych.

.

 65 
 : Marzec 17, 2019, 09:33:47 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin
.
autor: W³adys³aw Pitak
.
Wielu psychologów i pedagogów wyra¿a pogl±d, ¿e sprawdzaæ i oceniaæ u ucznia bezpo¶rednio mo¿na tylko wiedzê, umiejêtno¶ci i nawyki, tak jakby mo¿liwo¶ci umys³owe stanowi³y bli¿ej nieuchwytn±, nie podlegaj±ca kontroli w³a¶ciwo¶æ, za której rozwój nie mo¿na odpowiadaæ. Inteligencja pozostaje, tak jak inne w³a¶ciwo¶ci psychiczne, na zewn±trz osi±gniêæ i stanowi jedynie warunek niezbêdny dla sukcesu.

Inteligencja czêsto identyfikowana jest ze zdolno¶ci±. Traktuje siê j± jako zdolno¶æ ogóln±, bêd±ca podstaw± wszelkich osi±gniêæ; jako jedn± z podstawowych zdolno¶ci ogólnych; jako zdolno¶æ ogóln± obok specjalnych uzdolnieñ, a tak¿e jako jedn± z ogólnych zdolno¶ci obok wielu specjalnych. Przewa¿a jednak pogl±d, ¿e inteligencja jest zdolno¶ci± ogóln±, sprzyjaj±c± wszelkim sukcesom.






Geneza i rozwój psychologii zdolno¶ci

Problematykê zdolno¶ci psychologia podjê³a na pocz±tku XX wieku. Pierwsze skale (Bineta, Termana, Wechslera) mia³y na celu g³ównie selekcjê uczniów opó¼nionych w nauce. 1) Pierwszym wa¿nym osi±gniêciem teoretycznym by³a metoda analizy czynnikowej C. Spearmana (1904). Da³a ona pocz±tek nowoczesnej metodologii wykrywania i klasyfikowania zdolno¶ci mierzonych za pomoc± testów.

Teoretyczne podstawy genezy i rozwoju zdolno¶ci rozwijali tak¿e psychologowie rosyjscy. Ich zdaniem rozwój zdolno¶ci ma charakter dynamiczny. Obserwowalne zdolno¶ci u ludzi rozwinê³y siê w rozwoju filogenetycznym w wyniku nieustannej interakcji organizmu i ¶rodowiska.

Wed³ug Leontiewa 2) istniej± dwa rodzaje zdolno¶ci:

- naturalne - rozumiane jako wrodzone w³a¶ciwo¶ci uk³adu nerwowego o charakterze elementarnych zadatków, podlegaj±cych biologicznemu rozwojowi i stanowi±cych fundament kszta³towania siê zdolno¶ci specyficznie ludzkich (rzeczywistych),

- specyficznie ludzkie - powsta³y one w wyniku historycznego rozwoju spo³eczeñstwa dziêki procesowi uczenia siê 3).
Psychologowie radzieccy analizowali zdolno¶ci bardziej od strony jako¶ciowej i ³±czyli je z poziomem dzia³ania. Ka¿da zdolno¶æ umo¿liwiaj±ca dzia³anie jednocze¶nie rozwija siê i doskonali za po¶rednictwem tego¿ dzia³ania. Istotê tej zale¿no¶ci wyra¿a tre¶æ s³ynnej tezy marksistowskiej, i¿ "praca stworzy³a cz³owieka".

Podobny pogl±d na genezê i rozwój zdolno¶ci, jak uczeni sowieccy, aktualnie g³osz± psychologowie amerykañscy. Na przyk³ad amerykañski genetyk polskiego pochodzenia, Teodosius Dobzhansky g³osi, ¿e "dwudzielna klasyfikacja cech genetycznych i ¶rodowiskowych jest b³êdem, poniewa¿ ka¿da cecha jest zarówno genetyczna jak i ¶rodowiskowa" (nature and nurture) 4).

W ¶wietle pogl±du na rozwój zdolno¶ci wg Dobzhansky'ego ¼ród³em zdolno¶ci s± zarówno wp³ywy dziedziczne jak i ¶rodowiskowe.

Zbie¿ny pogl±d na teorie zdolno¶ci reprezentuje tak¿e psycholog angloamerykañski R.B.Cattel 5). Wyró¿ni³ on, podobnie jak Leontiew, klasê "zdolno¶ci ograniczaj±cych", które w swej istocie pokrywaj± siê z radzieck± koncepcj± zdolno¶ci naturalnych. Natomiast z pojêciem zdolno¶ci specyficznie ludzkich (rzeczywistych) pokrywaj± siê w triadowej teorii zdolno¶ci Cattela tzw. "czynniki po¶rednicz±ce".

Aktualnie uwa¿a siê, ¿e zdolno¶ci nale¿y rozpatrywaæ w obrêbie ró¿nic indywidualnych, poprzez analizê tych ró¿nic i ich uwarunkowañ, dokonywanie charakterystyk procesów wp³ywaj±cych na sprawno¶æ czynno¶ci cz³owieka.

.

 66 
 : Grudzieñ 14, 2018, 07:40:34 
Zaczêty przez Dziunek - Nowe: wys³ane przez Dziunek


Nieznane dokumenty Czes³awa Kiszczaka odnalezione w USA. W¶ród nich list do Lecha Wa³êsy
Dziennikarze "Rzeczpospolitej" i Polskiego Radia odnale¼li w amerykañskim Hoover Institute w Stanford nieznane dot±d dokumenty i notatki nale¿±ce do by³ego szefa komunistycznej S³u¿by Bezpieczeñstwa gen. Czes³awa Kiszczaka. Jest w¶ród nich m.in. jego list do ówczesnego prezydenta Lecha Wa³êsy.
 


Czes³aw Kiszczak

•   Wiêkszo¶æ dokumentów zosta³a sprzedana Amerykanom przez ¿onê genera³a po jego ¶mierci
•   W ujawnionym li¶cie do Wa³êsy Kiszczak wyra¿a zaniepokojenie tzw. list± Macierewicza i przyznaje, ¿e znaczna czê¶æ dokumentów PRL-owskiego MSW dotycz±cych ko¶cio³a zosta³a zniszczona
•   Wed³ug informacji Polskiego Radia Kiszczakowie chcieli sprzedaæ do USA równie¿ teczkê TW "Bolka", którym mia³ byæ Lech Wa³êsa. Odmówi³ jednak sam prezydent Obama
Zbiór, który trafi³ za ocean jest i¶cie imponuj±cy - pisze Tomasz Krzy¿ak w "Rzeczpospolitej". Prawie trzy metry bie¿±ce papierów zgromadzono w sumie w 23 pude³kach. Jest w nich korespondencja, któr± Czes³aw Kiszczak w ró¿nych okresach swojego ¿ycia prowadzi³ z wieloma osobami – w tym. m.in. ze znanymi aktorami, Lechem Wa³ês±, Adamem Michnikiem czy Wojciechem Jaruzelskim. S± dokumenty wytworzone przez podleg³e genera³owi w okresie PRL agendy komunistycznej bezpieki – m.in. analizy dotycz±ce wprowadzenia stanu wojennego.

Czym interesowa³ siê gen. Kiszczak?

Jest równie¿ obszerna dokumentacja procesów jakie genera³ mia³ po roku 1989 – w tym notesy ze strategi± obrony. S± wreszcie dokumenty osobiste: opinie z wojska o przebiegu s³u¿by, orygina³ nominacji na stopieñ genera³a brygady, prawo jazdy, karta pacjenta z jednego ze sto³ecznych szpitali, a nawet pe³na dokumentacja medyczna.

Ca³o¶æ kolekcji dope³niaj± wycinki prasowe. Te z okresu PRL to g³ównie relacje z wizyt jakie genera³ sk³ada³ w ró¿nych miejscach w Polsce i za granic±. Te po 1989 roku to imponuj±cy zbiór tematów, którymi siê interesowa³ ju¿ po przej¶ciu na emeryturê. Zaskoczenia nie ma. Jedn± z osób, która znajdowa³a siê w krêgu jego zainteresowania by³ Lech Wa³êsa. Genera³ zbiera³ artyku³y na temat przywódcy "Solidarno¶ci", a potem prezydenta RP. Zakre¶la³ flamastrem interesuj±ce go w±tki z wywiadów z Wa³ês± – np. te, w których by³y prezydent odpiera³ zarzuty o wspó³pracy z SB.
Po¶ród setek dokumentów znajduje siê tak¿e kilka albumów z fotografiami Kiszczaka z czasów PRL, a tak¿e kilka godzin nagrañ filmów video, które funkcjonariusze SB nakrêcili podczas rozmów komunistycznych w³adz z opozycj± w Magdalence – tu¿ przed obradami Okr±g³ego Sto³u.

Jak kolekcja znalaz³a siê za oceanem?

Czê¶æ z tych dokumentów znana jest historykom, ale wiele z nich nie ujrza³a jeszcze ¶wiat³a dziennego. Jako pierwsi przegl±dali te papiery dziennikarze "Rzeczpospolitej" i Polskiego Radia. Historykom znany jest np. s³ynny list kaprala Lecha Wa³êsy do genera³a Wojciecha Jaruzelskiego napisany podczas internowania przywódcy "Solidarno¶ci" w Ar³amowie 8 listopada 1982 r. Przytoczono go w ca³o¶ci 12 listopada 1982 r. na ³amach rz±dowej „Trybuny Ludu”. Jego kopia znajduje siê w Instytucie Pamiêci Narodowej, ale orygina³ wyl±dowa³ w USA.

Hoover Institution Library & Archives w Stanford nie udziela informacji dotycz±cych daty pozyskania materia³ów archiwalnych, ani kwoty jaka zosta³a za nie zap³acona. Ale wed³ug naszych ustaleñ nieznaczn± czê¶æ przekaza³ jeszcze za ¿ycia sam gen. Czes³aw Kiszczak. Reszta zosta³a sprzedana ju¿ po jego ¶mierci, czyli po 5 listopada 2015 r. oraz po wizycie w willi Kiszczaków prokuratorów z IPN w lutym 2016 r., gdzie nie dokonali oni przeszukania, a jedynie wezwali Mariê Kiszczak do dobrowolnego wydania dokumentów.

W rozmowie telefonicznej Maria Kiszczak przyzna³a, ¿e ostatnie materia³y archiwalne zosta³y przez ni± sprzedane do Stanford… zaledwie pó³ roku temu. Wiele wskazuje na to, ¿e przed sprzeda¿± wcale ich nie przegl±da³a – w archiwaliach znajduj± siê np. polisy ubezpieczeniowe domu Kiszczaków czy orygina³y umów Marii Kiszczak z ZAIKS-em, dotycz±ce praw autorskich i naliczania tantiem od sprzeda¿y jej publikacji.

List genera³a do prezydenta

Polskie Radio opublikowa³o dzisiaj na swojej stronie nieznany dot±d historykom list genera³a do Lecha Wa³êsy z 31 maja 1993 roku. Jak mówi dziennikarz "Rzeczpospolitej" Piotr Litka, dokument pokazuje, próbê "rozgrywania" ówczesnego prezydenta. W sposób zawoalowany sugeruje te¿ wiedzê na temat jego przesz³o¶ci w SB.


- W li¶cie pisze, ¿e stara siê lojalnie szanowaæ agenturê, wspomina, ¿e jej ujawnianie w kraju jest niepotrzebne. Jednocze¶nie jest zaniepokojony pojawieniem siê tzw. listy Antoniego Macierewicza - wyja¶nia dziennikarz. - List pojawia siê w momencie, gdy na du¿± skalê w archiwum Urzêdu Ochrony Pañstwa s± wyszukiwane i niszczone masowo wszelkie dokumenty dotycz±ce agenturalnej przesz³o¶ci Lecha Wa³êsy - dodaje.

Jak mówi dziennikarz "Rzeczpospolitej" Tomasz Krzy¿ak, pojawia siê tam te¿ w±tek o dokumentach dotycz±cych inwigilacji ko¶cio³a. - Czes³aw Kiszczak do koñca ¿ycia zaprzecza³, ¿e by³y one niszczone, natomiast w li¶cie wprost pisze do Lecha Wa³êsy, ¿e po unormowaniu siê stosunków z Ko¶cio³em, dokumenty w wiêkszo¶ci zosta³y zniszczone - wyja¶nia. W li¶cie mo¿emy przeczytaæ, ¿e "w Ministerstwie Spraw Wewnêtrznych zlikwidowano departament IV i praktycznie wszystkie materia³y, które mog³yby w przysz³o¶ci byæ wykorzystane przez ludzi nie¿yczliwych ko¶cio³owi"
Dziennikarze natrafili równie¿ na list kaprala Lecha Wa³êsy do genera³a Wojciecha Jaruzelskiego napisany podczas internowania w Ar³amowie - 8 listopada 1982 roku. Jego kopia jest jednak od dawna w archiwum Instytutu Pamiêci Narodowej.

Obama nie chcia³ teczki TW "Bolka"

Jak mówi dyrektor radiowej Trójki Wiktor ¦wietlik, uda³o siê te¿ ustaliæ, ¿e w pewnym momencie Kiszczakowie chcieli sprzedaæ teczkê TW "Bolka" Amerykanom. Ci jednak odmówili, a mia³o to wyp³ywaæ bezpo¶rednio od prezydenta Baracka Obamy. - Uznali, ¿e mo¿e to zaszkodziæ stosunkom sojuszniczym, mo¿emy wiêc zobaczyæ jak± ta sprawa odgrywa³a rolê na poziomie politycznym, a nawet geopolitycznym - dodaje Wiktor ¦wietlik.
Zaznacza, ¿e wkrótce zostan± opublikowane kolejne odnalezione dokumenty. - Znale¼li¶my bardzo wiele materia³ów dotycz±cych polskiej historii najnowszej, spraw zwi±zanych z funkcjonowaniem rz±du emigracyjnego, czy pomoc± dla ludno¶ci ¿ydowskiej niesionej przez Poloniê amerykañsk± - wyja¶nia. Bêd± one systematycznie pojawiaæ siê na stronach Polskiego Radia oraz antenach publicznego nadawcy.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/usa-znaleziono-dokumenty-czeslawa-kiszczaka-w-tym-list-do-lecha-walesy/0yw20xm



 67 
 : Lipiec 25, 2017, 12:31:19 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin

http://www.senior.pun.pl/viewtopic.php?id=154

http://www.senior.pun.pl/viewtopic.php?pid=709#p709
.
http://www.rodowody.pun.pl/viewtopic.php?id=97

http://www.rodowody.pun.pl/viewtopic.php?pid=416#p416

http://www.mojeklasy.pun.pl/viewtopic.php?pid=388#p388

http://www.mojeklasy.pun.pl/viewtopic.php?id=83
http://www.mojeklasy.pun.pl/viewtopic.php?id=84
http://www.naszeklasy.pun.pl/viewtopic.php?id=158

http://www.naszaklasa.darmowefora.pl/index.php?topic=218.0

 68 
 : Lipiec 25, 2017, 12:30:14 
Zaczêty przez admin - Nowe: wys³ane przez admin

[size=18]Jerzy Besala
 
TAM KIEDY¦ BY£A RZECZPOSPOLITA
--------' ZIEMIE UKRAINNE  -----------
'[/size]

.
[size=18]Ziemie ukrainne pe³ne s± ¶ladów polsko¶ci. Na Rusi czerwonej,  Wo³yniu, Podolu, w woj. be³skim, na Brac³awszczy¼nie, Czernihowszczy¼nie, w Kijowskiem - wszêdzie Polacy b±d¼ spolonizowani kniaziowie i szlachta ruska odcisnêli swe piêtno w historii i kulturze. Pa³ace, zamki, miasta, miasteczka, ko¶cio³y, cerkwie - obecnie czêsto w zupe³nej ruinie - powstawa³y z inicjatywy "polskich panów", a ziemie zagospodarowywane by³y dziêki  przywilejom polskich królów.  [/size]

 .



.




[size=18]Autor ksi±¿ki (Jerzy Besala) ukoñczy³ studia historyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Specjalizuje siê w dziejach Polski szlacheckiej i jest autorem kilkudziesiêciu ksi±¿ek historycznych ,m.in. „Tam kiedy¶ by³a Rzeczpospolita”.[/size]
.
 


.
[size=18]Ksi±¿ka ta przybli¿a dzieje, miejsca, rody i postacie ziem ukrainnych mniej wiêcej do koñca trwania Rzeczypospolitej  szlacheckiej, niekiedy jednak autor (Jerzy Besala) wplata w narracjê  trudne w±tki zwi±zane z II wojn± ¶wiatow±, okupacj±, eksterminacj± ludno¶ci ¿ydowskiej i polskiej. Dotyka te¿ kwestii kozackiej i wp³ywu mo³ojeckich powstañ na los poszczególnych miejscowo¶ci.
.
W dziejach ukrainnych przewija siê ponadto w±tek bezustannych najazdów tatarskich, walk wewnêtrznych miêdzy atamanami kozackimi, zwolennikami Rzeczypospolitej i Rosji, co doprowadzi³o Ukrainê do stanu "ruiny" w koñcu XVII wieku. Skorzysta³a z tego g³ównie Rosja, przy³±czaj±c Zadnieprze  z Kijowem w 1667 roku do swego terytorium.[/size]
.
 

.

[size=18]Podobnie jak w Polsce, wyniszczaj±ce wojny doprowadzi³y na Ukrainie do zrujnowania b±d¼ zaw³aszczenia polskich dóbr kultury, które dopiero teraz s± powoli odnawiane lub rekonstruowane.
Ta ksi±¿ka jest  równie¿ cegie³k± przypominaj±c± o polskiej obecno¶ci i polskich korzeniach dziejów Ukrainy.[/size]
.


.

.

[size=18]Skromn± , ale znacz±c± rolê w opisie  Sokala i zdarzeñ zwi±zanych z ko¶cio³em i klasztorem oo  bernardynów, a tak¿e ko¶cio³em katolickim w centrum Sokala , zbudowanym przez  ostatniego proboszcza i dziekana ks. dr. Nestora Szukalskiego - powojennego kanclerza Kurii Biskupiej we Wroc³awiu , odegra³ W³adys³aw Pitak -  urodzony w Sokalu w czasie II wojny ¦wiatowej, który dzieciñstwo i m³odo¶æ spêdzi³ we Wroc³awiu, a dojrza³e ¿ycie  spêdza w Koszalinie  jako artysta, pedagog i terapeuta – specjalista w dziedzinie technik teatralno-muzycznych, wielki mi³o¶nik i badacz Kresów  Wschodnich.[/size]
 .


.

.
[size=18]W 1604 r. wojewoda sandomierski Jerzy   Miniszech rozpocz±³ budowê ko¶cio³a i klasztoru bernardyñskiego w Sokalu. Ko¶ció³ zas³yn±³ cudownym obrazem Matki Boskiej Sokalskiej Pocieszycielki, a klasztor bywa³ nazywany "rusk± Czêstochow±".
.
Obronny klasztor sokalski wkrótce zas³yn±³ z cudów. Podobno podczas oblê¿enia w 1655 r. Chmielnicki zobaczy³ na czele ¿o³nierzy na murach niewiastê w jasnych szatach. Przera¿ony tym zjawiskiem, uprosi³ dwoma w³asnorêcznymi listami, i¿ wpuszczono go z 4  towarzyszami do ko¶cio³a, gdzie pad³szy na kolana , modli³ siê ¿arliwie.
.
Ko¶ció³ i klasztor kilkakrotnie nawiedzi³y po¿ary, a jeden z nich (1843)  strawi³ tak¿e cudowny obraz i odt±d wierni modlili siê do kopii obrazu.
.[/size]
 


 .


 .


.
[size=18]Po II wojnie ¶wiatowej w 1951 r., po korekcie granicy w lutym 1951 r. Sokal przesuniêto do sowieckiej Ukrainy i zakonnicy opu¶cili klasztor. Zamieniono go na szpital dla nerwowo chorych, a potem na ciê¿ki zak³ad karny.
[/size]
.


.

[size=18]Niestety, i on sp³on±³ w 2012 roku,  prawdopodobnie na skutek zwarcia elektrycznego.  Z dawnego sanktuarium pozosta³y osmalone ¶ciany. [/size]

.


.
 

.

[size=18]Badania by³ego mieszkañca Sokala W³adys³awa  Andrzeja  Pitaka wskazuj±, ¿e równie¿ ko¶ció³ pod wezwaniem ¶w. Micha³a Archanio³a w centrum miasta spotka³ przykry los. Zosta³ on zamieniony po II wojnie ¶wiatowej na targowisko z boksami do sprzeda¿y miêsa i wêdlin oraz  produktów pochodzenia zwierzêcego, nabia³u ,itp.  Na g³ównym o³tarzu r±bano miêso, ale w ko¶ciele nie by³o ubojni, co najwy¿ej zabijano w nim drób.
.[/size]
 

.

[size=18]Dopiero interwencje, miêdzy innymi W³adys³awa Pitaka i innych sprawi³y, ¿e ko¶ció³ ten w  2011/2012 roku wydzier¿awiono wspólnocie katolickiej.[/size]
.
 


.
 

.


.
[size=18]Kopia cudownego obrazu Matki Boskiej Sokalskiej. Orygina³,  koronowany w 1724 r.,  znajduje siê w ko¶ciele ¶w. Stanis³awa w Hrubieszowie.[/size]
 .


.
 

.
[size=18]Ko¶ció³    Rzymsko-Katolicki w Sokalu pw. ¦w. Micha³a Archanio³a.

Uwaga: 

Czê¶æ materia³u fotograficznego prezentowanego   na tej stronie  www   nie zosta³a umieszczona  w Ksi±¿ce  Jerzego  Besali;   tylko ma charakter wizualizacyjny do zawartych w ksi±¿ce tre¶ci. [/size]

.

 69 
 : Wrzesieñ 03, 2016, 15:10:23 
Zaczêty przez Hamlet - Nowe: wys³ane przez Natasza
.


.


.

.

.

.
.


.

.

.

.

.

.

.






 70 
 : Wrzesieñ 03, 2016, 15:03:50 
Zaczêty przez Hamlet - Nowe: wys³ane przez Natasza
.

Wiersze Ryszarda Milczewskiego Bruno czytali m.in.:

W³adys³aw Andrzej Pitak, Lech Kamiñski, Krystyna Pilecka, Andrzej Badowski, Anna ¯abiñska, Stanis³awa Schreuder, Aleksandra S³awiñska, Tomasz Skowroñski, Jacek Maszner, Adam Gêgotek,
.



.

.

.

.

.

.

.


.
'



Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 10
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 15 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ruba brodria ganghs ganglk federacjagarmanii2023forum